Sprawy frankowe stanowią najliczniejszą kategorię postępowań, które toczą się obecnie przed sądami. Wynika to z powszechności zaciągania przez konsumentów kredytu w szwajcarskiej walucie, ale i ze skali nieuczciwych praktyk banków. Wielu tych, którzy stoją przed taką decyzją, zastanawia się, czy w ogóle mogą odzyskać pieniądze uiszczone z uwagi na stosowane przez banki klauzule abuzywne. Poniżej dowiesz się więcej na ten temat!

Najpierw należy przeanalizować umowę

Nim podejmie się jakiekolwiek kroki w sprawie kredytu we frankach, należy przeanalizować umowę. Teoretycznie nie każdy, kto zdecydował się na takie zobowiązanie, ma podstawę prawną, by ubiegać się o unieważnienie umowy lub przynajmniej jej części. Nie zmienia to jednak faktu, że większość osób, które w latach 2000-2008 skorzystały z kredytu w CHF, posiada umowę zawierającą klauzule abuzywne.

Warto podkreślić, że klauzule indeksacyjne w umowach kredytu miały podobne brzmienie. Na ich podstawie konsument był obciążony kosztami związanymi z wahaniami kursu waluty, przy czym w niedługim czasie po „frankowym szale” cena CHF wystrzeliła w górę. Ku zadowoleniu frankowiczów sądy powszechnie uznały klauzule indeksacyjne w kształcie stosowanym przez banki za niedozwoloną praktykę.

Wytoczenie sprawy bankowi – samodzielnie czy z pomocą kancelarii?

Pozostaje jeszcze kwestia, czy warto samemu wszcząć postępowanie, czy jednak skorzystać z pomocy jakiejś kancelarii. Należy pamiętać, że prowadzenie sprawy frankowej wymaga znajomości wielu dziedzin prawa. Konieczna jest zatem znajomość m.in. prawa bankowego, orzecznictwa, ale i stosowanych przez banki praktyk.

W wielu przypadkach możesz zwrócić się po pomoc frankowiczom. Zazwyczaj świadczą ją kancelarie, które mają już doświadczenie w takich sprawach. Trzeba jednak pamiętać, że sądy są bardzo obciążone tymi sprawami, dlatego też czas oczekiwania na rozpoczęcie postępowania może być wydłużony.

Wygrane sprawy frankowe – ile pieniędzy można odzyskać?

Skutki wygrania sprawy frankowej mogą być następujące:

  • odfrankowienie kredytu,
  • unieważnienie umowy frankowej.

W pierwszym przypadku z umowy usuwane są klauzule abuzywne. Z tego tytułu dochodzi do zwrotu nadpłaconych rat. Kredytobiorca dalej spłaca kredyt, ale już w złotówkach, niezależnie od kursu CHF, z uwzględnieniem stopy procentowej Saron.

W drugim przypadku natomiast umowa zostaje uznana za nieważną. Oznacza to, że bank zwraca klientowi wszystkie zapłacone raty.

Czy osoby, które spłaciły już swój kredyt, też mogą wytoczyć bankowi sprawę?

Jak najbardziej! Roszczenie wobec banku z tytułu zwrotu nadpłaconej przez frankowicza kwoty wskutek stosowania przez bank klauzul niedozwolonych przysługuje niezależnie od tego, czy umowa nadal jest wykonywana przez klienta banku, czy też kredyt został już przez frankowicza spłacony. Pamiętaj, że jeśli ciążą na Tobie też inne zobowiązania, jak np. alimenty – adwokat z Warszawy, czy innego miasta to osoby, u których możesz zasięgnąć porady prawnej.